DERBY DLA CYRHLI!
DERBY SĄ NASZE, HEJ CYRHLA DERBY SĄ NASZE!!!
MLKS Cyrhla Krzczonów - Radwan Skomielna Czarna 2:1 (0:1)
Skład:
G. Kałafut - J. Śmietana, P. Stawowy, M. Bednarz, D. Filipek - R. Polaniak (85' S. Pieron), M. Zięba (60' M. Kałafut) , M. Świątecki, J. Jugowiec, A. Toboła (46' A. Zając) - P. Pieron
Bramki:
0:1 26'
1:1 75' M. Kałafut (as. P. Pieron)
2:1 82' P. Pieron (as. M. Kałafut)
Mecz derbowy z Radwanem, w ramach 2 kolejki B klasy, rozgrywany był nietypowo bo w środę.
Mając na uwadze ostatnie 2 porażki które zanotowali gospodarze w meczach z Radwanem, w myśl zasady do 3 razy sztuka, od początku wyszli mocno zmobilizowani na przełamanie złej passy.
Pierwszy strzał na bramkę oddali jednak gracze gości, jednak dobrą obroną popisał się bramkarz Cyrhli.
Później 2 dobre okazje za sprawą Jugowca miała Cyrhla, najpierw po jego dośrodkowaniu w pole karne niewiele zabrakło by atakujący zawodnicy gospodarzy zamknęli akcję, a chwilę później po solowej akcji i strzale piłkę w polu karnym blokują obrońcy Radwanu.
Około 30 minuty meczu Radwan otworzył wynik spotkania wychodząc na prowadzenie.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego obrońca gości pazernie "poszedł" na piłkę i z 7 metra po koźle umieścił piłkę w bramce Cyrhli.
Przed przerwą wynik meczu próbował zmienić jeszcze chociażby Jugowiec czy Świątecki (strzały z dystansu) oraz Zięba, jednak jego strzał z rzutu wolnego obronił bramkarz.
W przerwie trener Burtan dokonał jednej zmiany, skrzydłowy za skrzydłowego - za Tobołę wszedł Zając.
Do rozgrzewki ruszył również Mateusz Kałafut (wszedł na plac gry ok. 60 minuty za M.Ziębę) - jak się później okaże, as w talii trenera na ten mecz.
Pomiędzy 46 a 75 minutą Cyrhla atakowała, Radwan próbował rozgrywać od linii obrony, chcąc wciągnąć zawodników gospodarzy głębiej na swoją połowę, oraz wyprowadzał groźne kontry.
W 75 minucie superrezerwowy tego dnia - Mateusz Kałafut - uznał że żarty się skończyły, i po świetnym podaniu z głębi pola od Piotrka Pierona urwał się obrońcom gości, i z zimną krwią umieścił piłkę w siatce. 1:1!
Cyrhla zwietrzyła szansę i rzuciła większe siły do ataku, przez co nadziała się na kontrę, która skutkowała rzutem wolnym sprzed pola karnego dla Radwanu.
Na szczęście strzał był niecelny.
Celnie za to po raz drugi w tym meczu uderzyła Cyrhla.
84 minuta - Zając dośrodkowuje w pole karne, do piłki najwyżej skacze Mateusz Kałafut a jego uderzenie ląduje na poprzeczce, po czym trafia do Piotrka Pierona który nie zwykł marnować takich sytuacji. 2:1!
Wynik do końca meczu już się nie zmienił.
Cyrhla inkasuje 3 punkty!
KAPITAN (w tym meczu) I SUPERREZERWOWY PROWADZĄ MLKS DO WYGRANEJ W DERBACH!!!
A już niebawem, w ramach 3 kolejki zagramy w Dobczycach z Rabą II.
Bądźcie z Nami!
Komentarze